Mieszkanie na poddaszu nie jest w Polsce niczym nadzwyczajnym. Jednak zaaranżowanie mieszkania na strychu starej hali produkcyjnej jest jeszcze rzadkością. Czy lofty to nowy wymiar mieszkalnictwa w Polsce?
Powodem, dla którego coraz więcej Polaków decyduje się na adaptację najwyższej kondygnacji starej fabryki czy hali, jest metraż. Mieszkanie urządzone w lofcie może mieć powierzchnię nawet ponad 100 m2. Poza tym cechą, która zachęca do adaptacji loftów, jest ich oryginalny wygląd. Sam fakt, że mieszkanie należy do dawnego budynku produkcyjnego, gwarantuje elementy w wyposażeniu nawiązujące do przemysłu. Poza tym budownictwo przemysłowe ma zupełnie inny charakter niż tradycyjne budownictwo mieszkaniowe. Tylko w loftach można odnaleźć duże, panoramiczne okna czy inne przemysłowe elementy.
Wbrew pozorom poprzemysłowe przestrzenie dają wiele możliwości aranżacyjnych. Ze względu na duży metraż, osoba adaptująca loft ma całkowity wpływ na rozmieszczenie poszczególnych pomieszczeń. Mimo, że sam loft znajduje się w budynku o charakterze przemysłowym, nic nie stoi na przeszkodzie w wydzieleniu łazienki, pokoju dziecięcego czy przestronnego salonu. Charakterystyczny wygląd loftów może być bardzo inspirujący przy urządzaniu wnętrza. Z reguły sama przestrzeń jest dość chłodna, industrialna. Jednak nagie mury czy przemysłowe lampy mogą doskonale komponować się z innymi elementami wykończeniowymi. Przeszklone ścianki działowe, drewniana podłoga czy inne elementy dekoracyjne są w stanie ocieplić całe wnętrze.
Kupno mieszkania w pomieszczeniach poprzemysłowych wydaje się kuszącą ofertą. Warto jednak rozsądnie przemyśleć zakup tego rodzaju powierzchni. Po pierwsze ze względu na cenę. Część starej fabryki nie musi być tania. Potwierdza to chociażby sprzedaż w 2013 roku za niemal 36 mln zł warszawskiej Twierdzy Modlin. Nieoficjalnie można dowiedzieć się, że w dawnej własności mienia wojskowego mają powstać właśnie nowoczesne lofty.
Oprócz kosztu zakupu należy uwzględnić również koszty adaptacji pomieszczenia. Ze względu na przemysłowy charakter budynku, zakupiony loft wymaga z reguły solidnej izolacji termicznej. Doprowadzenie do użyteczności powierzchni, która nigdy nie była przeznaczona na cele mieszkalne, też jest nie lada wyzwaniem i wydatkiem.
Alternatywą dla wszystkich tych, którym mimo wszystko marzy się mieszkanie w lofcie, są coraz częściej powstające tzw. soft lofty. Imitacje budynków przemysłowych, w których aranżuje się lofty, kuszą nie tylko ceną, ale również lokalizacją. Soft lofty stanowią zarazem próbę sprostania wymaganiom klientów marzących o lofcie, którzy jednocześnie nie wyobrażają sobie posiadania mieszkania na wyludnionych obrzeżach miasta. Soft loft to gwarancja industrialnego charakteru w samym centrum miasta.