Nalot na elewacji? Prawdopodobnie mikroorganizmy zaatakowały ścianę!

Nieestetyczny (zielonkawy lub brunatny) nalot, który pojawia się na elewacji to znak, że ściany zewnętrzne zostały zaatakowane przez mikroorganizmy (glony, pleśnie lub grzyby). Problem dotyczy zwłaszcza budynków usytuowanych w pobliżu zbiorników wodnych, domów otoczonych bujną zielenią oraz murów wyeksponowanych w kierunku północnym i zachodnim. Mikroorganizmy należy usunąć i uruchomić procesy zapobiegające ich ponownemu pojawianiu się.

Choć w budownictwie wciąż wdraża się innowacyjne technologie i stosuje nowoczesne materiały, to korozja biologiczna (występowanie mikroorganizmów) nadal jest zjawiskiem stosunkowo częstym. Mają na to wpływ zarówno czynniki zewnętrzne i techniczne (np. usytuowanie budynku, stan orynnowania, itp.), jak i dążenie do osiągnięcia możliwie wysokiej izolacyjności cieplnej obiektów. Fakt, że budynek nie oddaje ciepła do otoczenia jest oczywiście godzien pochwały (nie istnieją zbędne straty energii). Z drugiej jednak strony, ściany pozostają zimne i zebrana na ich powierzchni woda nie jest w stanie odparować. W ten sposób powstaje wilgoć, która jest jednym z podstawowych warunków sprzyjających rozwojowi mikroorganizmów. Nie oznacza to naturalnie, że powinniśmy rezygnować z wykonywania termoizolacji przegród budowlanych. Na ochronę przed korozją biologiczną istnieją bowiem inne sposoby.

Mikroorganizmy na elewacji – lepiej zapobiegać niż zwalczać

W warunkach szczególnie sprzyjających rozwojowi mikroorganizmów, walka z nimi może nie być równa. Dlatego też określone działania zaradcze najlepiej jest rozpocząć już na etapie projektowania budynku. Wprowadzenie odpowiednio dobranych rozwiązań technicznych i prawidłowe wykonawstwo jest w stanie zabezpieczyć ściany przed wilgocią i tym samym uniemożliwić lub przynajmniej ograniczyć rozwój glonów i grzybów na elewacji. Do takich rozwiązań należy przede wszystkim stosowanie materiałów budowlanych jak najbardziej odpornych na działanie mikroorganizmów oraz zadbanie o system orynnowania i cokół budynku.

Cokół budynku

Warto wiedzieć, że najbardziej narażone na występowanie glonów i grzybów są tynki z żywic syntetycznych, pozbawione preparatów grzybobójczych (biocydów). Zaś za najbardziej odporne pod tym względem uważa się tynki silikatowe ze spoiwem z potasowego szkła wodnego o wysokim pH. Te tynki charakteryzują się dużą paroprzepuszczalnością, co nie pozostaje obojętne wobec powstawania zawilgoceń i nalotów na elewacji. Na rynku dostępnych jest też wiele tynków oraz farb fasadowych z domieszką preparatów grzybobójczych. Biocydy można również stosować jako dodatkową powłokę nakładaną na utwardzoną już elewację.

Należy zdawać sobie sprawę, że dla rozwoju mikroorganizmów ogromne znaczenie mają uwarunkowania środowiskowe. Mieszkanie w domu usytuowanym w lesie czy w pobliżu jeziora ma wiele zalet, z których na ogół nie chcemy rezygnować. Pamiętajmy jednak, że to właśnie w takich warunkach korozja biologiczna występuje najczęściej. Zminimalizowanie jej skutków można osiągnąć poprzez wprowadzenie konkretnych zmian w projekcie budynku i prawidłową dbałość o niego od samego początku.

Zmiany w projekcie

Zwalczanie mikroorganizmów

Występowanie mikroorganizmów na elewacji jest problemem nie tylko natury estetycznej. Długo nieusuwane glony i grzyby są w stanie spowodować degradację fasady (łącznie z warstwą ocieplenia), a nawet uszkodzić konstrukcję budynku. Ich występowanie zagraża również ludzkiemu zdrowiu. Dlatego też istniejące naloty trzeba na bieżąco usuwać i zabezpieczać zewnętrzną powierzchnię ścian dostępnymi biocydami. Do usuwania mikroorganizmów najlepiej jest wykorzystać strumień wody pod jak najwyższym ciśnieniem (myjkę ciśnieniową). W przypadku szczególnie uporczywych zabrudzeń można pomoc sobie szczotką. Następnie na oczyszczone miejsca należy nanieść preparat grzybo- i glonobójczy. Sposób sporządzenia roztworu i ilość stosowanych warstw powinna być zgodna z zaleceniami producenta. Po wyschnięciu zdezynfekowanych powierzchni, maluje się je farbą wzbogaconą w środek biobójczy. Są to specjalistyczne i skutecznie zapobiegające rozwojowi mikroorganizmów produkty, ale niestety po upływie około 5 lat tracą swoje właściwości, co niesie konieczność ponownego malowania elewacji.

Na rynku dostępne są też cienkowarstwowe mineralne tynki szlachetne o odpowiednio dobranej mieszaninie spoiw. To produkty dobrze paroprzepuszczalne i mające zdolność regulowania wilgotności wykonanej z nich powłoki, a tym samym – uniemożliwiające rozwój glonów i grzybów. Tynki te można stosować zarówno w systemach ociepleń, jak i w tradycyjnych systemach tynkarskich.

Czyszczenie elewacji

Dobre nawyki zapobiegające występowaniu nalotów na elewacji

Należy mieć świadomość, że w pewnych uwarunkowaniach środowiskowych (w przypadku domów usytuowanych na terenach leśnych, podmokłych, itp.) korozja biologiczna elewacji może mieć charakter nawracający. W takich przypadkach regularne zabiegi pielęgnacyjne są szczególnie istotne. Należy przede wszystkim prawidłowo eksploatować budynek, stale monitorując stan niektórych jego elementów (zwłaszcza rynien i obróbek blacharskich). Natomiast samą elewację należy okresowo myć i zabezpieczać biocydami – nawet pomimo braku widocznego na niej nalotu.

Dodaj komentarz